W Dubrovniku byliśmy w sumie dwa razy, ale za każdym razem jest to mieszanina zachwytu pięknym miastem oraz traumy związanej z parkowaniem czy samym zwiedzaniem.Zdecydowanie architektonicznie jest to jedno z najpiękniejszych miast Chorwacji o silnych włoskich wpływach.
Musicie mieć jednak na uwadze, że zwiedzanie Dubrovnika jest niezwykle kłopotliwe. Jeśli zdecydujecie się wjechać do miasta autem już na samym początku przywita Was pokaźny korek…przy dobrych wiatrach zjazd do centrum potrwa 45 minut. Gdy odstoicie już swoje będziecie musieli zawalczyć o miejsce parkingowe. W sezonie nie jest to proste a i ceny za postój przyprawiają o zawrót głowy np. w niektórych miejscach godzina postoju kosztuje 75 kun czyli nieco ponad 40 złotych. Całodzienny pobyt a nawet kilkugodzinne zwiedzanie może wydać się jeszcze bardziej kosztowne.
Dlatego warto rozważyć inne środki komunikacji podjechać do Dubrovnika transportem wodnym lub lokalnym autobusem. Później jednak pozostaje już sama rozkosz zwiedzania i gubienia się w wąskich uliczkach miasta. Drugi problem może pojawić się gdy zgłodniejecie, bo to właśnie w Dubrovniku znajdują się najdroższe restauracje w całej Chorwacji. Nawet mała knajpka gdzieś na uboczu za danie z owocami morza wystawi Wam pokaźny rachunek. Ceny za plater dla dwojga z owocami morza lekko osiągają pułap 500 złotych a rodzinne wyjścia z napojami może skończyć się na kwocie około 1000 złotych.
Pomimo, że uwielbiam piękną architekturę, a wpływy włoskie są mi szczególnie bliskie, natłok turystów, kosmiczne ceny a przede wszystkim dojazd i parkowanie sprawiają, że częściej mam ochotę stamtąd uciekać… Po godzinie korka i drugiej godzinie parkowania afirmacja sztuki jest ostatnią rzeczą, na którą mam ochotę. Nasza znajoma Chorwatka, powiedziała, że ma przyjaciela, który mieszka w Dubrovniku, powiedział jej, że najlepszym miesiącem na zwiedzanie miasta jest grudzień, będzie wówczas chłodno (wieją wiatry bora) i wciąż drogo ale zdecydowanie mniej tłoczno. Po tegorocznym sezonie zaczęły pojawiać się informacje dotyczące ograniczenia ruchu turystów a także wprowadzeniu opłat.