W tym roku odkryliśmy świetne miejsce w naszej ulubionej środkowej części Dalmacji. Rogoznica okazała się spokojną miejscowością oddaloną od zgiełku wielkich miast, ale w bliskim sąsiedztwie Splitu, Primostenu czy Szybenika.
Udało nam się zarezerwować apartament dosłownie położony na plaży. Dzięki temu zamiast poranku w apartamencie z kubkiem kawy i kakao wypełzaliśmy na plażę. O 7.00 rano w drugiej połowie września na plaży byliśmy tylko ja, mój syn i dwie mewy. Komfort naszego domku sprawił, że rozleniwiliśmy się na dobre. W zasadzie wychodziliśmy wczesnym rankiem na plaże i wracaliśmy po zachodzie słońca z drobną przerwą na obiad na tarasie. Muszę przyznać, że to bardzo wygodna forma turystyki z dziećmi.
Na plażach Rogoznicy znajdują się dwa nowe place zabaw a w tej części Chorwacji w wodzie znajdziecie dużo żyjątek. Połów krabów, ślimaków, jeżowców i krewetek to dla trzylatka ekstremalne przeżycie.
W Rogoznicy korzystaliśmy z domku, którego taras dzieliliśmy z gospodynią. Wychowani w wielkich miastach cenimy sobie prywatność, dlatego na początku mieliśmy pewne obawy, czy aby na pewno uda nam się odpocząć. Okazało się jednak, że gospodyni jest bardzo otwarta i przyjacielska, bardzo polubiła naszego synka a pod koniec zaoferowała darmowy pobyt na dwa dodatkowe dni. Byliśmy bardzo wzruszeni jej hojnością i gościnnością.
Rogoznica ma jeszcze sporą marinę Frapa w zatoce morskiej Soline, w której zobaczycie zaparkowany luksusowe jachty a obok nie mniej luksusowe samochody. Przystań uważana jest za jedną z najpiękniejszych nad morzem Adriatyckim. Miejsce jest bardzo zadbane, znajdziecie tu basen, hotel, sale konferencyjną czy restauracje.
Rogoznica ma ponadto jedno z najdłuższych wybrzeży, znajdziecie tu świetne trasy rowerowe i spacerowe wzdłuż plaż. Nad wodę polecamy udać się na żwirową plażę Šepurina, plażę Miline w centrum miejscowości lub betonową plażę Črljine
Innym ciekawym punktem turystycznym na mapie Rogoznicy jest jezioro „Smocze oko”, na temat którego krąży wiele legend. Jedna z nich opowiada, iż Smok Murin, który był dzieckiem z nieprawego łoża bogini Hery i boga morza Posejdona, władał na wyspie Vela Smokvica i gwarantował ich mieszkańcom opiekę. W zamian za to zażądał od ludzi najpiękniejszej dziewczyny za żonę..którą i tak miał plan zabić w noc poślubną. Arystoteles zakochał się jednak w dziewczynie przeznaczonej na żonę dla smoka i wyzwał go na pojedynek. Smok przegrał walkę a pod koniec resztką sił wydłubał sobie oczy, jedno wrzucił za wyspę Mljet, a drugie spadło mu pod nogi i roztopiła kamień, na którym stał. Do tego wgłębienia wlało się morze i jest to właśnie jezioro w Rogoznicy. Legenda mówi, że jeśli para wykąpie się w jeziorze przez całe życie będą szczęśliwi. Trzeba jednak uważać, bo jezioro jest dość głębokie :)
Legenda o smoku jest jedną z najpopularniejszych, ale historii jest znacznie więcej. Jedna z nich mówi nawet o kosmitach, którzy właśnie poprzez jezioro w Rogoznicy komunikują się z naszą planetą…Jeśli chodzi o fakty jezioro powstało naprawdopodobniej w wyniku zniszczenia jaskini. Po epoce lodowcowej do jaskini wlała się morska woda i w ten sposób powstało jezioro. Jest ono dość głębokie a w jego dolnych warstwach nie ma tlenu, a dużo siarki. Woda na powierzchni jest zielona i niebieska, we wnętrzu żółta lub zielona na dnie ma kolor różowawy. Czasem dochodzi do mieszania się wody i wówczas jezioro zmienia kolor co wpływa na malowniczość tego miejsca. Co ciekawe woda czasem „wrzy”, oczywiście jedni mówią, że to forma komunikacji kosmitów inni, że budzi się smok, prawda jest natomiast taka, że z uwagi na brak tlenu część gatunków ginie i dochodzi do bulgotania wody.
Ostatnią atrakcją Rogoznicy, która zachęca nas jednak do przyjechania tu w środku sezonu jest Festiwal Rybaka. W dniu festiwalu na każdym rogu można kupić małe rybki, z których słynie środkowa Dalmacja - girice. Ponoć jest wówczas dużo koncertów, straganów i innych atrakcji a każdy przechadza się przegryzając rybkę. O festiwalu dowiedzieliśmy się dopiero w tym roku i pomimo, iż naszą ulubioną porą do zwiedzania Chorwacji jest wrzesień, bardzo poważnie rozważamy aby nasz wyjazd pokrył się z Festiwalem Rybaka.